tel. 67 215 37 17
Pianino cyfrowe to swoista nowoczesna odpowiedź, na klasyczną, akustyczną odmianę tego instrumentu. Wiele osób zastanawia się, która z tych opcji będzie dla nich bardziej odpowiednia. W poniższym artykule zastanowimy się nad tym, czym różnią się te wersje między sobą, od czego zależy to, która będzie dla nas lepsza, oraz co może wpływać na nasze zadowolenie z zakupu.
Pianino cyfrowe to klawiszowy instrument elektroniczny, który ma za zadania jak najwierniejsze odwzorowanie odczuć płynących z gry na klasycznym pianinie. Jeśli chodzi o budowę, jedyną częścią wspólną pomiędzy tymi instrumentami jest wielkość klawiatury, która zawsze powinna wynosić 88 klawiszy.
Pianino cyfrowe generuje dźwięk korzystając z wbudowanego mikroprocesora i zapisanych na nim sampli, które następnie są przetwarzane na postać analogową i przesyłane dalej do gniazd wyjściowych, bądź głośników.
Jest to spora różnica w stosunku do jego akustycznego odpowiednika, gdzie klawisze wprawiają w ruch mechanizm zakończony młoteczkami, uderzającymi w pionowo ustawione struny. Dźwięk, który się z nich wydobywa, jest następnie wzmacniany przez płytę pogłosową i wreszcie dociera do naszych uszu.
Choć, jak wspomnieliśmy wcześniej, zadaniem pianina cyfrowego jest jak najdokładniejsze oddanie odczuć z gry na akustycznym instrumencie, różnice między nimi są naprawdę spore. Gdyby urządzenie to nie rozwiązywało pewnych problemów związanych z grą na jego klasycznym odpowiedniku, nie zdobyłoby takiej popularności. Poniżej opiszemy kilka największych różnic, które można wyłapać, grając na obu odmianach.
Technologia zmienia się na naszych oczach, ale nadal nie jesteśmy w stanie stworzyć instrumentu elektronicznego, który brzmiałby w sposób uniemożliwiający odróżnienie go od jego analogowego pierwowzoru.
Próbki brzmią niemal idealnie, jednak brakuje im tego nieuchwytnego elementu, który sprawia, że barwa akustycznego pianina jest tak magiczna.
Co ważne, brzmienie pianina cyfrowego jest jednak na tyle dobre, że z powodzeniem używa się tego typu instrumentów podczas koncertów na żywo, a nawet niektórych nagrań, szczególnie jeśli nie jest on instrumentem solowym, a jednym z kilku brzmiących w tym samym czasie.
Budowa akustycznego pianina sprawia, że niezbędna jest jego pielęgnacja i konserwacja. O ile osiadający na klawiaturze kurz w niewielkiej ilości nie jest niebezpieczny dla instrumentu, a stanowi jedynie przeszkodę wizualną, o tyle zabrudzenia strun, czy rdza powstająca na kołkach strunowych mogą sprawić, że instrument będzie wymagał naprawy.
Ponadto pianino, tak jak każdy instrument akustyczny z czasem się rozstraja. Nastrojenie go nie jest sprawą tak łatwą, jak w przypadku np. gitary, więc wymaga też pomocy specjalisty.
Te problemy właściwie nie występują w przypadku instrumentów cyfrowych. Pianino elektroniczne wymaga tak naprawdę jedynie zabezpieczenia przed zbyt dużymi wahaniami temperatur i wodą. Oprócz tego przecieranie go z kurzu co jakiś czas powinno zapewnić, że będziemy mogli cieszyć się naszym instrumentem naprawdę długo.
Tutaj sprawa jest dość złożona. Najtańsze pianina cyfrowe to wydatek rzędu 2000 złotych. Na serwisach aukcyjnych bez problemu znajdziemy za to ogłoszenia sprzedaży klasycznego pianina za 500 zł i mniej.
Niestety, najczęściej są to wtedy instrumenty mocno nadgryzione zębem czasu, nierzadko nadające się już tylko jako ozdoba pomieszczenia, a nie instrument codziennego użytku. W przypadku nowych egzemplarzy koszt pianina akustycznego to wielokrotność tego, co musimy zapłacić za pianino cyfrowe, nawet to pochodzące z górnej półki.
Warto też pamiętać, że w przypadku używanych pianin cyfrowych w podobnych cenach co używane pianina analogowe, mamy zdecydowanie większą szansę na to, że wybrany przez nas instrument będzie w lepszym stanie. Powód jest bardzo prosty — urządzenie elektroniczne tego typu ma znacznie mniej elementów, które mogłyby się mechanicznie popsuć.
Jeden z głównych powodów, dla których ludzie wybierają coraz częściej rozwiązania cyfrowe. Pianina akustyczne zwykle ważą między 150 a 300 kg, mają ok. półtora metra szerokości, 50-60 cm głębokości i ponad metr wysokości.
Wstawione do pokoju stanowią więc dodatkowy i niemały mebel.
Instrument o takich gabarytach jest bardzo problematyczny w transporcie, dlatego też bardzo rzadko spotyka się w tej chwili zespoły wożące swoje pianina akustyczne na kolejne koncerty.
Warto pamiętać, że po takim transporcie, podczas którego instrument jest narażony na wahania temperatur, oraz zmiany wilgotności i ciśnienia, pianino będzie wymagać ponownego strojenia.
Jest to więc punkt, w którym zdecydowaną przewagę zdobywa pianino cyfrowe. Instrumenty te są zdecydowanie bardziej kompaktowych rozmiarów (szczególnie jeśli chodzi o wysokość i głębokość) i ważą nieporównywalnie mniej (kilkanaście do dwudziestu kilku kilogramów).
Do tego po transporcie nie wymagają strojenia ani szczególnych przygotowań do występu — wystarczy, że przed uruchomieniem złapią temperaturę pokojową i zapewnimy im bezpieczny prąd.
Warto też wspomnieć o stworzonych w celach transportowych pianinach cyfrowych, które określane są mianem stage piano. Pianina te przeznaczone są dla profesjonalistów, którzy potrzebują przenośnego instrumentu w trasy koncertowe. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby wyposażył się w nie początkujący, któremu szczególnie zależy na niewielkim gabarycie.
Pianino cyfrowe ma w tym miejscu zdecydowaną przewagę nad jego akustycznym odpowiednikiem. Jeśli chodzi o klasyczny instrument, jego brzmieniem można manipulować praktycznie tylko przy wykorzystaniu pedałów ekspresji. Da się więc wydłużyć dźwięk bądź go stłumić, na tym jednak opcje się kończą.
W przypadku pianina cyfrowego możemy właściwie dowolnie manipulować dźwiękiem oraz korzystać ze wbudowanych efektów typu pogłos, czy kompresor. Przede wszystkim jednak instrument taki może równie dobrze korzystać z próbek inaczej brzmiącego pianina, fortepianu, czy całkiem innych barw, jak syntezatory, czy sekcja smyczkowa.
Dzięki temu instrument tego typu wyśmienicie sprawdza się na scenie, kiedy potrzeba innych brzmień przydatnych w aranżacji, a także jako wsparcie w procesie produkcyjnym, czy właśnie aranżacyjnym utworu.
Grając na instrumencie akustycznym, sterujemy poziomem dźwięku, odpowiednio regulując siłę nacisku klawiszy, lub korzystając z pedału odpowiedzialnego za wytłumienie strun. Nie jest to jednak rozwiązanie idealne, nie da się bowiem przez to grać bardzo cicho, a gra z inną siłą wpływa nie tylko na poziom dźwięku, ale także na jego barwę.
Problem ten zupełnie nie występuje w instrumentach cyfrowych, gdzie za poziom wydobywającego się z głośników dźwięku odpowiada po prostu potencjometr. Dzięki niemu możemy zachować wszelkie zalety gry z odpowiednią siłą, ograniczając jednak negatywne komentarze sąsiadów zbudzonych przez naszą zbyt ekspresyjną grę.
Do tego, wspomnieć należy również o możliwości podpięcia słuchawek do pianina cyfrowego, co w przypadku akustycznej wersji po prostu jest niemożliwe. W ten sposób możemy jednocześnie cieszyć się donośnym brzmieniem i nie przeszkadzać otoczeniu.
Pokazaliśmy do tej pory całkiem sporo różnic, z których większość przemawiała na korzyść nowoczesnego, cyfrowego rozwiązania. Istnieją jednak dwie, które powodują, że mimo niedoskonałości nadal większość pianistów wybiera instrument akustyczny zawsze, kiedy to tylko możliwe. Pierwszym z nich jest wspomniane na początku brzmienie, drugim, kolejny element trudny do zmierzenia, czyli doświadczenie gry.
Po pierwsze, cięższe klawisze i bardziej nieidealny mechanizm młoteczkowy akustycznego pianina sprawiają, że mamy nieco większe panowanie nad klawiaturą i granie jest bardziej naturalne. Po drugie, grając na takim instrumencie, obcuje się z czymś nierzadko odstającym od perfekcji, przez co czujemy się jakbyśmy byli sam na sam z czymś bardziej żywym niż bezduszna, cyfrowa maszyna.