tel. 67 215 37 17
Współczesne pianino (i fortepian) posiada 7¼ oktawy, co odpowiada 88 dźwiękom (klawiszom). Jego skala rozpościera się od A2 do c5 w zakresie częstotliwości od 27,5 Hz do 4186 Hz (przy stroju 440 Hz). Obecnie układ 7 i ¼ oktawy jest powszechnie stosowanym standardem dla nowoczesnych pianin oraz fortepianów, ale warto wiedzieć, że skala ta zmieniała się na przestrzeni wieków.
Zanim stworzono pierwsze w historii pianino, muzycy komponowali utwory na pokrewny instrument jakim jest klawesyn. W przeciwieństwie do pianina, klawesyn posiada zaledwie 5 oktaw odpowiadających 60 klawiszom, co w oczywisty sposób narzuca na niego pewne ograniczenia. Około roku 1700 włoski twórca instrumentów Bartolomeo Cistofori uznał, że przyszedł czas na polepszenie tego instrumentu i opracował pierwszy mechanizm młoteczkowy.
Niedługo potem Cistofori został zatrudniony przez rodzinę Medyceuszy, aby zająć się posiadanymi przez nich instrumentami. Jeden z ówczesnych dziennikarzy opisał jego dzieło w 1711 roku jako “klawesyn z cichymi i głośnymi dźwiękami” (“gravicembalo col piano, e forte”). Pierwowzór pianina przyjął się przy tym naprawdę dobrze, ale nadal nie zaspokajał on potrzeb muzyków, ze względu właśnie na ograniczoną ilość oktaw.
Twórcy pianin szybko zaczęli więc tworzyć bardziej rozbudowane wersje instrumentu Cistoforiego, aby umożliwić komponowanie bardziej wymagających kompozycji muzycznych. W czasach Chopina oraz Liszta, pianina miały już 7 oktaw, umożliwiając stworzenie takich dzieł jak choćby La Campanella czy Etiuda Opus 25 numer 12. Pod koniec XIX wieku Steinway zaprojektował wariant wyposażony w 7 i ¼ oktawy, który ostatecznie przyjął się jako powszechnie akceptowany standard.
Wiedząc, że dodawanie oktaw poszerza możliwości instrumentu warto zadać zatem pytanie – a dlaczego nie więcej? Odpowiedź na to jest dosyć prosta i wynika z naturalnych ograniczeń ludzkiego ucha. Wśród producentów panuje zgodność co do faktu, że kolejne dźwięki poniżej lub powyżej są dla nas zwyczajnie zbyt skrajne i dodawanie ich po prostu pozbawione jest sensu.
Oczywiście nie zabrakło jednak śmiałków, którzy zapragnęli stworzyć jak największe pianino. Świetnym przykładem jest tutaj austriacki producent pianin i fortepianów Bösendorfer, posiadający w swojej ofercie kilka modeli tego typu. Mowa tutaj o Bösendorfer Grand Piano 225 z dodatkowymi dźwiękami basowymi i łączną liczbą 92 klawiszy oraz Bösendorfer Concert Grand 290 Imperial z pełnymi 8 oktawami (97 klawiszy). Jak twierdzi sam producent, zwiększenie ilość dźwięków ma być tutaj jedynym sposobem na poprawne zagranie dzieł niektórych kompozytorów, jak Ferruccio Busoni, Béla Bartók czy Maurice Ravel.
Aktualny rekord świata należy jednak do australijskiego producenta Stuart & Sons, który w 2018 roku zaprezentował pierwszy w historii fortepian z pełnymi 9 oktawami, przekraczając w ten sposób liczbę 100 klawiszy (dokładnie 108). Model Stuart & Sons Beleura otrzymał przydomek po miejscu, w którym został postawiony, czyli Beleura House & Garden, gdzie można zobaczyć jego majestat na żywo. Zdaniem twórcy instrument ten to absolutnie pianistyczne minimum 21 wieku, ale zdania ekspertów są w tej kwestii podzielone. Nie brakuje opinii, że najwyższe dźwięku są już tak wysokie, że człowiek nie jest w stanie usłyszeć różnicy pomiędzy nimi.
Skoro producenci akustycznych pianin i fortepianów eksperymentują z ilością stosowanych klawiszy, nasuwa się zatem pytanie, czy ich nowoczesne odpowiedniki również poddawane są tego typu eksperymentom? Jeśli chodzi o pianina cyfrowe trudno znaleźć przykłady tego typu rozwiązań, co wynika najprawdopodobniej z ich przeznaczenia. Są one w końcu cyfrowymi odpowiednikami pianina akustycznego, dlatego standardem jest stosowanie 88 klawiszy. Nieco inaczej sprawa ma się jednak w przypadku stage piano, czyli cyfrowych pianin przeznaczonych do grania na scenie.
W przypadku stage piano, twórcy instrumentów obrali całkowicie inną ścieżkę i zamiast skalować w górę, mają raczej tendencję do odejmowania klawiszy. Jest to podyktowane przede wszystkim profesjonalnym charakterem tego typu instrumentów i koniecznością ich częstego transportowania. Choć są one znacznie odchudzoną wersją pianina cyfrowego, 88-klawiszowe stage piano nadal zajmować będzie sporo miejsca. Co więcej, w muzyce popularnej i tak bardzo rzadko korzysta się z pełnego zakresu oktaw, dlatego 7 i ¼ oktawy najzwyczajniej nie jest niezbędne. Właśnie dlatego w ofercie znaleźć można również mniejsze warianty np. 73 lub 61 klawiszowe, które muzyk może wybrać, aby ułatwić sobie transport instrumentu.