tel. 67 215 37 17
Akordeon – kiedyś kojarzony wyłącznie z ulicznymi artystami i muzyką folwarczną – dziś pozbył się klezmerskiej łatki. Wirtuozi Guido Deiro, Alexander Dmitriev i Toralf Tollefsen przez wiele lat globalnie eksponowali jego szerokie możliwości. Dla wielu Polaków srebrzysty dźwięk akordeonu odczarował zwycięzca drugiej edycji programu „Mam Talent” Marcin Wyrostek. Jakie były początki tego barwnego, melodyjnego instrumentu?
Według klasyfikacji Curta Sachsa i Erica von Hornbostela akordeony należą do rodziny instrumentów, jaką są aerofony wolne, wytwarzające dźwięki za pomocą stroików rozbijających (przekształcających) strumień powietrza na ciąg impulsów.
Ich powstanie wiąże się ze stroikiem przelotowym, który na Dalekim Wschodzie, np. w Chinach, był znany niemal 3000 lat p.n.e. (stosowano go w szengu – rodzaju harmonijki ustnej). W Europie na dobre został zaadaptowany i rozpowszechniony dopiero w XVIII i XIX wieku. Stroik przelotowy to podłużny, lekko zwężający się pasek z elastycznego metalu, którego szerszy koniec do metalowej ramki mocuje nit. Swobodne przechodzenie stroika przez ramkę jest możliwe dzięki wycięciu.
W akordeonie klawiszowym część klawiszowa znajduje się po prawej stronie instrumentu, a część basowa po lewej. Składa się z klawiszy białych (tony) i czarnych (półtony) uporządkowanych chromatycznie. W akordeonie guzikowym guziki są rozmieszczone w rzędach. Za pomocą klawiatury można grać i pojedyncze dźwięki, i akordy.
Miech jest ulokowany pomiędzy stroną klawiszową i basową, na środku instrumentu. Służy do wytwarzania prądu powietrza, który przepływając przez stroiki generuje dźwięk.
Część klawiszowa, część basowa i miech to podstawowe elementy akordeonu. Typowy akordeon 120-basowy ma 3,4 głosy i waży około 10 kilogramów. Bardziej rozbudowane konstrukcje mogą ważyć nawet 17 kilogramów. Komfortowa gra jest możliwa dzięki specjalnym pasom założonym na ramiona muzyka i przytrzymującym instrument.
Bogactwo brzmienia instrumentu można porównać do fortepianu lub organów. Choć nie ma pełnej zgody co do kraju jego pochodzenia, część muzykologów za ojczyznę akordeonu uważa Niemcy. Tam w 1821 roku Christian Buschmann zbudował aurę, będącą rodzajem harmonijki ustnej z 15 stroikami przelotowymi. Natomiast w 1822 opatentował klawiaturę wyposażoną w miech i stroiki – handolinę. Elementem, który zaważył na przyszłym rozwoju akordeonu, było wykorzystanie do wydobywania dźwięku powietrza z obu kierunków pracy miecha – jego otwierania i ściągania.
Częściej niż Niemcy za ojczyznę instrumentu uznaje się Austrię, a jako datę jego powstania wskazuje 1829 rok. Wówczas Cyrill Demian wraz z synami – Carlem i Guidem – otrzymał patent na ulepszoną wersję niemieckiej handoliny, nazwaną „accordionem”. Jednomanuałowy instrument zaopatrzono w miech i gryf z 5 klawiszami. Konstrukcja umożliwiła grę akordami. Było to wykonalne dzięki 5 komorom, z których każda zawierała 10 stroików. Instrument ważył mniej niż pół kilograma, miał 22,5 cm długości i niemal 9 cm szerokości. Skala accordionu podana w opisie patentowym obejmowała dźwięki od g do d2.
Za tworzywo na ramkę posłużyła cienka deszczułka, natomiast stroiki zrobiono z hartowanego drutu mosiężnego. Komory oddzielające poszczególne zestawy stroików powstały z drewna, tak samo jak korpus. Z kolei do produkcji miechów używano skóry. Całość zdobiono intarsjami.
Wkrótce pojawiły się modele z większą liczbą klawiszy, a także specjalnym przyciskiem umożliwiającym rezygnację z gry akordami – była to tzw. odmiana z mutacją. Kolejnym krokiem było wprowadzenie akompaniamentu w postaci basu podstawowego i akordu durowego.
Zwłaszcza dla niemieckiego budownictwa instrumentalnego charakterystyczne było angażowanie w proces twórczy wielu podwykonawców, elastycznie reagujących na potrzeby fabrykantów. Dzięki temu obniżano koszty, a jednocześnie dawano pracę całym rodzinom specjalizującym się w chałupnictwie. Znaną w XIX wieku fabrykę produkującą akordeony założył Heinrich Wagner z Gery. W 1855 roku zatrudniał ponad 400 osób, a produkcja zakładu sięgnęła około 750 tys. harmonijek ustnych i 100 tys. harmonii ręcznych.
Niektórzy z kooperantów różnych producentów – tak jak Friedrich Gessner czy Adolp Herold – wytwórstwo uruchamiali na własną rękę. Pierwszy po przeniesieniu się do Magdeburga samodzielnie prowadził wytwórnię harmonii, natomiast drugi instrumenty miechowe budował w Klingenthal. W tym mieście w 1867 roku Julius Berthold uruchomił produkcję maszyn wspomagających tworzenie instrumentów. Redukcja zatrudnienia przy jednoczesnym utrzymaniu jakości wyrobów pozwoliła obniżyć koszty.
Warunki ekonomiczne stały się korzystniejsze, gdy wraz z utworzeniem II Rzeszy zniesiono bariery celne między poszczególnymi krajami. Wewnętrzny rynek zbytu znacznie się otworzył, a część produktów zaczęto eksportować.
W czasie, gdy pierwowzór akordeonu zyskiwał popularność w Niemczech, uznaniem zaczął cieszyć się też w Paryżu. Nomen omen wielu budowniczych działających w Mieście Świateł miało niemieckie korzenie, o czym świadczą ich nazwiska: Wender, Reisner, Kriegelstein, Würtel czy Obert. Od około 1830 roku w stolicy Francji budowano jednomanuałowy, precyzyjnie wykończony instrument, w którym w odróżnieniu od accordionu nie było zaprogramowanych akordów. Instrument miał więcej klawiszy; o mniejszych wymiarach i okrągłym lub kwadratowym kształcie, rozmieszczonych dwurzędowo na gryfie.
Dzięki umieszczeniu suwaka na gryfie albo zamontowaniu klapy możliwe stało się generowanie 2- lub 3-dźwiękowego akordu w rejestrze manuału melodycznego. Późniejsze dołączenie jeszcze jednego klawisza umożliwiło akompaniament typu tonika – dominanta. Z czasem klapy akordowe i basowe przeniesiono na oddzielny gryf po drugiej stronie miecha.
W Paryżu budowano również instrument harmoniflûte, z klawiaturą typu fortepianowego i dwukomorowym miechem. Dodatkowy miech magazynowy pozwalał wyrównać ciśnienie powietrza. Utrzymanie go na stałym poziomie w drodze do stroików uniemożliwiało zmianę dynamiki, dzięki czemu instrument był lepiej wyważony muzycznie.
Harmoniflûte – znane w różnych wariantach jako: flûtina, accordon-flûtina, piano-concertina czy accord'eon-orgue – i budowane przez firmy takie jak m.in. Alexandre czy Mayermarix, różniły się głównie sposobem trzymania i gry. Instrument mógł być ustawiony na stojaku, z miechem obsługiwanym przez pedał, lub trzymany na płasko na kolanach – prawą ręką naciskano klawisze, natomiast lewą otwierano i ściągano miech.
Najprawdopodobniej to w Paryżu miały miejsce pierwsze publiczne koncerty akordeonowe. Za autorkę pionierskiej kompozycji „Thème vari'e très brillante” uważana jest Louise Reisner. Premierowe wykonanie odbyło się w kwietniu 1836 roku.
Dążenie do wypracowania nowych środków muzycznego wyrazu opartych na ekspresji z czasem doprowadziło do tworzenia kolejnych, różniących się skalą i kolorytem instrumentów, uwzględniających coraz większe niuanse dynamiczne.
Kolejnym dużym wydarzeniem na drodze akordeonowej ewolucji był rok 1863, gdy we włoskim Castelfidardo Paolo Soprani otworzył zakład specjalizujący się w produkcji harmonii, w którym udoskonalał model wiedeński.
Soprani niezbyt długo cieszył się bezkonkurencyjnym otoczeniem. Już w 1865 roku Cesare Pancotti utworzył zakład w Maceracie. Niecałą dekadę po debiucie Pancottiego w Castelfidardo powstała fabryka, którą otworzył brat Sopraniego – Settimio. Wśród znanych krajowych producentów instrumentów znaleźli się także m.in. Giovanni Chiusaroli czy Sante Crucianelli.
Włoscy budowniczowie przyczynili się do wprowadzenia szeregu technicznych innowacji, co przełożyło się na współczesny kształt oraz barwę akordeonu. Były to np.: mechanika basowa, układ manuału basowo-akordowego czy system ułożenia guzików manuału dyskantowego – C-gryf.
Charakterystyczną cechą wschodniej szkoły budownictwa instrumentów było skupianie się na dostosowywaniu skali i akompaniamentu do folkloru; z naciskiem na konkretny region. W ten sposób powstał szeroki katalog harmonii, m.in.: saratowska, czerepaszka, wiatska, wołgodska, liwienka, jelecka, bołogojewska, sybirska itd. Harmonia saratowska miała np. akompaniament w wysokim rejestrze, a sybirska specyficzną skalę złożoną z kolejnych tetrachordów gamy durowej, z tym że IV stopień poprzedniego tetrachordu był zarazem początkiem nowego. Akompaniament składał się z oktaw oraz decym.
W XIX wieku na harmoniach chętnie amatorsko muzykowano w Jelizawetgradzie, Petersburgu i Tule. Później – za sprawą jarmarku w Niżnym Nowogrodzie – moda rozprzestrzeniła się na całą Rosję. W Tule na początku lat 30. XIX wieku rozpoczęto masową produkcję instrumentów; z 5–7 przyciskami po stronie melodycznej i dwoma guzikami basowymi.
Na harmonii grywano w wesołych miasteczkach, wśród ludności wiejskiej i na salonach. Liczne odmiany instrumentu i urozmaicony – często znany tylko lokalnie – repertuar, zaczęły zanikać w latach 90., co wiązało się z masową migracją ludności wiejskiej do miast.
Rozszerzenie potencjału instrumentu o możliwość gry w pełnej skali chromatycznej budowniczym z Tuły zlecił Nikołaj Biełoborodow. Ten sam, który zasłynął jako organizator pierwszej na świecie orkiestry, której członkowie grali na harmoniach jego systemu. Popularność dużych grup muzycznych przyczyniła się do rozpoczęcia – już w Związku Radzieckim – budowy instrumentów imitujących dźwięki orkiestry symfonicznej.
Pod koniec XIX wieku w muzycznym świecie zaistniało pojęcie „nakolannej harmonii diatonicznej”, zwanej bajanem. Nazwy określającej instrument z trzyrzędowym bądź pięciorzędowym układem klawiatur guzikowych dla obu rąk oficjalnie po raz pierwszy użyto prawdopodobnie w Petersburgu w 1891 roku.
Na początku XX wieku używano różnych systemów ułożenia guzików tastatury dyskantowej. Paweł Sterlingow zbudował dla Orlanskiego-Titarenki czterorzędowy instrument z układem zwanym systemem Sterlingowa. Oprócz tego w użyciu były m.in. system Sinickiego czy system moskiewski (B-gryf).
Pierwsze instrumenty z dwoma systemami dla lewej ręki w latach 1912–1914 budował Nowikow. Składały się one z trzech półkorpusów. W latach 1920–1921 Samsonow zbudował na zamówienie bajan z pięciorzędową klawiaturą dla prawej ręki i dziewięciorzędową dla lewej. W 1929 roku Sterlingow opatentował mechanizm konwertora. Seryjną produkcję bajanów z przełącznikiem – model Solist – rozpoczęto dopiero w 1962 roku.
Efektem poszukiwań coraz doskonalszych rozwiązań muzycznych jest bajan zbudowany przez Wasilija Kołczyna dla wirtuoza Besfamilnowa, w którym m.in. rozszerzono skalę i zmniejszono wagę instrumentu. Nie mniej istotne są innowacje w systemach ułożenia guzików: koncepcja klawiatury lewej ręki autorstwa wirtuoza Pawła Gwozdiewa czy klawiatura dla ręki prawej zaproponowana przez Krawcowa.
Ważną grupę instrumentów miechowych ze stroikiem przelotowym zbliżonych do akordeonu tworzą koncertina angielska i niemiecka oraz bandoneon (którego nazwa wywodzi się od nazwiska twórcy, kapelmistrza Heinricha Banda). Prototypem koncertiny angielskiej był instrument o nazwie symphonium, zbudowany przez angielskiego fizyka Charles'a Wheatstone'a.
Bandoneon, rozsławiony przez Astora Piazzollę, to odmiana harmonii guzikowej, wyposażonej najczęściej w 88 lub więcej guzików. Charakteryzuje się czworokątną budową i jest dość trudnym do nauki instrumentem, gdyż każdy z guzików wydaje inny dźwięk na rozciągnięcie, a inny na ściągnięcie miecha.
Prototypem bandoneonu jest concertina, charakteryzująca się sześciokątną budową. System angielski jest obustronnie jednogłosowy, przeplatający nuty skali między dwiema rękami; umożliwia wykonywanie szybkich melodii. System niemiecki jest bisonoryczny, dzięki czemu znacznie rozszerza liczbę głosów. Koncertina umożliwiała grę pełną ekspresji, bogatą w odcienie artykulacyjne.
Istnienie kilku odmian koncertiny różniących się skalą i wielkością umożliwiało tworzenie homogenicznych składów na wzór np. kwartetu smyczkowego. Większa poręczność instrumentu sprawiła, że chętniej zaczęły na nim muzykować kobiety. Na początku XX wieku koncertina była coraz mniej popularna, chociaż swoje pierwotne znaczenie zachowała w muzyce ludowej.
W drugiej połowie XIX wieku akordeon zyskał popularność zwłaszcza wśród klasy robotniczej, gdy wraz z imigrantami z Europy trafił do Ameryki Północnej i Południowej. Najstarsze wzmianki o obecności harmonii na ziemiach polskich pochodzą z lat 60. XIX stulecia, kiedy wędrowni kramarze roznosili ręczne mieszkowe harmonijki wyrabiane w wielkorosyjskich fabrykach. Niska cena i gra niewymagająca specjalnych umiejętności sprawiła, że podaż harmonijek idealnie współgrała z popytem. Rosnące zainteresowanie harmonią wśród ludności wiejskiej skłoniło rodzimych budowniczych instrumentów do rozwinięcia kolejnej gałęzi produkcji, a tym samym zmniejszenia intensywności importu.
Zanim na dzisiejszych ziemiach polskich zaczęto budować akordeony, stroik przelotowy testowano w inny sposób. August Brunner w 1818 roku zbudował eolimelodicon, kształtem przypominający fortepian stołowy, w którym źródłem dźwięku były metalowe, swobodnie wibrujące języczki. Kilka lat później Brunner poszedł o krok dalej i stworzył melodicordion, w którym połączył właściwości eolimelodiconu z fortepianem. W 1824 roku Józef Długosz otrzymał 5-letni patent na eolipantalion. Instrument miał 6-oktawową klawiaturę i pięć pedałów.
Najbardziej zbliżoną do akordeonu rodzimą wersją instrumentu była harmonia sekundowa, która powstała w latach 20. Składały się na nią dwie trzyrzędowe klawiatury melodyczne i oddzielne, 12-dźwiękowe basy nożne, z układem kwintowym nawiązującym do ułożenia guzików basowych. Na takim instrumencie grał m.in. Bolesław Buchalski, autor pierwszego polskiego podręcznika do gry na akordeonie.
Śmietanka budowniczych akordeonów skupiła się w Warszawie. Jedną z najstarszych, a zarazem największych firm, był zakład rodziny Stamirowskich, choć równocześnie swój udział na rynku silnie akcentowały też fabryki Zygmunta i Karola Radków, Michała Nabego czy Feliksa i Józefa Boruckich. Ważnym elementem w fabryce tych ostatnich były klawiatury wykonywane z jaworu; cenione za ich lekkość i bezszmerowe działanie. Za unikatowy podpis producentów uznawano bogato zdobione korpusy, w wytwarzaniu których często specjalizowali się ponoć sami właściciele.
W latach powojennych wiele warszawskich firm w związku z trudnościami surowcowymi przekształciło się w zakłady naprawcze. Istniały też zakłady wiejskie, w których instrumenty budowano w czasie wolnym od pracy na roli. Gotowe zazwyczaj rozpowszechniano wśród okolicznych muzykantów, dla których tworzono harmonie 24-basowe i pedałówki. Po II wojnie światowej masową produkcję rozpoczęła Bydgoska Fabryka Akordeonów. Poza tym importowano instrumenty np. z Czechosłowacji (Delicia) i terenów niemieckich (Hohner, Weltmeister).
W międzywojniu popularność akordeonu rosła za sprawą miejskich potańcówek, często aranżowanych prowizorycznie i wiążących się z odpłatnością za wstęp na parkiet. Potem rynek drobnych muzykantów popsuł się w związku z zastępowaniem ich przez dodatkowo nagłośnione, 5–7-osobowe orkiestry.
Akompaniujący imprezowiczom wiejscy, domorośli muzykanci, niestety często nie potrafili w pełni wykorzystać potencjału akordeonu. Do podniesienia poziomu wykonawstwa przyczyniło się radio. Wraz z otwarciem w 1926 roku w Warszawie stacji radiofonicznej stałą praktyką stało się transmitowanie muzyki tanecznej.
Portatywność (przenośność) akordeonu sprawiła, że stał się on nieodzownym elementem muzycznych akcji objazdowych. W latach 30., jako substytut wielogłosowości w chórach, zaczął coraz częściej towarzyszyć harmonii w śpiewie zbiorowym.
Wśród polskich twórców wyróżniających akordeon należy wymienić przede wszystkim Andrzeja Krzanowskiego, Bronisława Kazimierza Przybylskiego, Zbigniewa Bargielskiego i Bogdana Dowlasza.
Wszystkie zdjęcia w tym artykule pochodzą ze strony: https://vapaalehdykka.net/
Jeżeli chcesz zobaczyć i dowiedzieć się więcej o starych akordeonach, znajdziesz tam wiele ciekawych informacji.